W dniach 18 – 20 września uczniowie naszej szkoły uczestniczyli w integracyjnej wycieczce górskiej. Bazą wypadową był Biały Dunajec, gdzie nocowaliśmy i nabieraliśmy sił do zdobywania szczytów. Na rozgrzewkę, pierwszego dnia zdobyliśmy Kopieniec Wielki (1328 m n.p.m.); świetny punkt widokowy na panoramę Tatr Wysokich. Od Jaszczurówki, przez Dolinę Olczyską poprowadził nas doskonały przewodnik Jędrek, który poszerzył naszą wiedzę o Tatrach i motywował w chwilach słabości.
Drugiego dnia Jędrek postawił przed nami wyzwanie – Giewont (1894 m n.p.m.). Mimo przeciętnej pogody (troszkę kropiło) z dużym animuszem przystąpiliśmy do wędrówki. Z Kuźnic, odwiedzając klasztor Albertynek, przez Polanę Kalatówki spokojnie meldujemy się na Hali Kondratowej i odpoczywamy chwilę w schronisku. Nie wystraszyły nas niskie chmury i „kropiący deszczyk”, dzięki nieustającej motywacji przewodnika zebraliśmy się do podejścia. Przełęcz Kondracka, parę „chwil” strachu i potu, i „przybijamy piątkę” z Jędrkiem na Giewoncie. Zmęczeni ale szczęśliwi wracamy ze „Śpiącego Rycerza”, przystając na gorącą herbatę na Hali Kondratowej. Trochę szkoda, że nie mogliśmy cieszyć się z widoków, z powodu niskich chmur, ale w końcu Giewontu nie zdobywa się codziennie (w naszym przypadku).
Ostatni dzień to obowiązkowy punkt pobytu w Zakopanem – stary kościół i cmentarz na Pęksowym Brzyzku. Tu po usłyszeniu historii cmentarza żegnamy się z Jędrkiem, licząc na szybki powrót i kolejną ciekawą wycieczkę. Cóż pozostał nam zakup pamiątek, jakieś oryginalne jadło góralskie i do autokaru; w domowe pielesze. Pomijając lekką niepogodę wycieczka zdecydowanie, bezapelacyjnie udana. Do zaś…
PS.
Wielki „szacun” dla prof. Iwony Bery.